|
Forum Ogólnotematyczne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maniek524
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:39, 19 Sty 2006 Temat postu: Opinie na temat Skry Drobin!!!!!!! |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
maniek524
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:41, 19 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Klub jest spoko tylko działacze są powaleni
Ale na ogół jest super!!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
molenda
Administrator
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:57, 19 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
zgadzam sie z Tobą maniek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mateusze
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:04, 20 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
ambicje klubu są olbrzymie (słyszałem nawet o pucharze UEFA) ale osiągnięcia marne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 22:33, 20 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
a wiec chyba kurde na mecze nie chodzicie poziom denny starają sie chłopaki lecz im nie wychodzi nie ma co sie oszukiwac ale nie grają najlepjejl o ile owgóle grają bez obrazy lecz wole hmmmmmmmmm bierki od patrzenia na nich
|
|
Powrót do góry |
|
|
xxx
Gość
|
Wysłany: Sob 12:49, 28 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
balcerowicz musi odejść
|
|
Powrót do góry |
|
|
aaa4
Dołączył: 03 Paź 2017
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:21, 03 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
-Po co?
-Zeby mu podziekowac.
-Za poinformowanie mnie, ze moj syn jest w wiezieniu? Jakie podziekowanie jestem winien ludziom, ktorzy doprowadzili go do zguby?
-Nikt go do niczego nie doprowadzal - wybuchnela Laura. - Poszedl wlasna droga. Do wiezienia wtracil go rzad i jego policja, a jesli ty nie napiszesz do tego czlowieka z podziekowaniem za probe pomocy i trwanie przy Itale, ja to zrobie!
-Nie - powiedzial Guide i Laura go posluchala. On jednak napisal list, ktory wyslal razem z prosba do zarzadu wiezienia sw. Lazarza, ulozona pod dyktando Emanuela. Na ten list nie nadeszla zadna odpowiedz, a Brelavay odpisal natychmiast. Jego list byl na tyle optymistyczny, ze Emanuel postanowil pojechac do Krasnoy, zeby sie z nim spotkac i sprawdzic, czy da sie cos zrobic w sprawie odwolania, sprobowac zalatwic pozwolenie na widzenie albo, gdy zawiedzie wszystko inne, zgode na korespondencje.
Wrocil w marcu z niczym. Stefan Oragon wybadal grunt z ostroznoscia stanowiaca druga strone jego krasomowstwa i stwierdzil, ze nie mozna podjac zadnych krokow: ludzie uwiezieni we wschodnich prowincjach w listopadzie i grudniu mieli sluzyc jako przyklad ostrzegajacy, a aresztowanie ich swiadczylo o znaczeniu tych osob dla rzadu. Zwrocenie uwagi na ktoregokolwiek z zatrzymanych oznaczalo zwiekszenie jego ryzyka. Jakas szansa na wyciagniecie ich istniala jedynie po pewnym czasie - jesli pozwoli sie im stracic znaczenie lub sprawic wrazenie, ze je stracili.
-Za kazdym razem, kiedy wymawiacie nazwisko Sorde, zakladacie na jego drzwi kolejny zamek - powiedzial Oragon. - Dopoki przebywa pan w Krasnoy, sir, moglbym sobie zyczyc, zeby panskie nazwisko brzmialo inaczej... - I zastraszony, z gorycza w sercu, Emanuel wkrotce wyjechal z Krasnoy.
-Nie wiedzialem - powiedzial bratu. - Nie wiedzialem, jak to wyglada. Myslalem, ze prawo... jestem prawnikiem, zakladalem, ze znam moc prawa. Nic o niej nie wiedzialem! Bog mi swiadkiem, sadzilem, ze czerpie swa potege ze sprawiedliwosci!
W pazdzierniku nadszedl list z Rakavy: odmowa zezwolenia na odwiedzenie uwiezionego lub napisanie do niego listu.
-Osiem miesiecy, zeby mi to przyslac - powiedzial Guide zgniatajac papier trzesaca sie dlonia.
Na poczatku 1829 roku idac za rada Oragona ponowil prosbe, piszac tym razem do gubernatora prowincji Polana. Nie otrzymal zadnej odpowiedzi. W marcu Emanuel, ktory korespondowal z Brelavayem i innymi, otrzymal przez poslanca notatke od Givana Karantaya: "Ostatnio na wschodzie i polnocy krewni podejrzanych i wiezniow sa inwigilowani, a w niektorych przypadkach przesluchiwani przez policje. Najlepiej byloby, gdyby ze wzgledu na te sytuacje przestal pan do nas pisywac. Sprobujemy przekazywac panu wszelkie informacje, jakie do nas dotra, lecz nie za posrednictwem poczty, bowiem korespondencja znajduje sie obecnie pod scisla kontrola..."
Pierwsze miesiace roku okazaly sie lagodne, lecz w kwietniu pojawil sie - na jedna noc i dzien - spozniony, ostry mroz, kiedy sady brzoskwiniowe staly w pelnym rozkwicie. Plony przepadly, co bylo obezwladniajacym ciosem dla tych dzierzawcow, ktorzy zyli z sadow. Wlasne dochody Guide'a pochodzily glownie ze zboza oraz winnic i on mogl pozwolic sobie na pomoc swoim dzierzawcom przez ciezki rok, lecz zmarnowanie sie calych akrow pieknych, powykrecanych drzewek go zirytowalo. W maju i czerwcu czesto chodzil po trawie miedzy drzewami nie majacymi owocow. Do domu wracal ciezkim krokiem, ze zmarszczonym czolem, wyprostowany. W lipcu nadeszla z Rakavy odmowa spelnienia jego drugiej prosby. Tej nocy polozyl sie do lozka pozno, korzystajac jedynie ze swiatla gwiazd padajacego od okien, i lezal nieruchomo poznajac po milczeniu Eleonory, ze jeszcze nie spi. Odezwal sie w ciemnosci nieglosno, lecz szorstko:
-Nie mozesz tak lezec i myslec o nim.
Nie odpowiedziala.
-To na nic, Eleonoro - powiedzial lagodniejszym tonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|